Podobno 6 miesiąc życia dziecka to najlepszy moment, żeby odzwyczaić je od smoczka. Nauczeni historiami naszych znajomych, jak trudne może być to zadanie w późniejszym okresie, trafiliśmy na świetną okazje. Wybieraliśmy się razem z Zosia na 3 dni poza Gdańsk. Przed wyjściem z domu pomyśleliśmy, ze to może dobry moment. I tak zostawiliśmy smoczek w domu. Dzięki temu pozbyliśmy się pokusy, by podczas podróży uspokajać Zosie właśnie smoczkiem. Pomysł okazał się świetny, bo drugiego dnia nasza córka wydawała się już o tej metodzie uspokajania nie pamiętać, a my sprawę smoczka mieliśmy już za sobą:)