Gotowanie to raczej nie jest moja specjalność, zwłaszcza jeśli chodzi o tradycyjną polską kuchnię. To nie znaczy, że unikam świątecznego klimatu w kuchni. Chociaż przepis, którym za chwilę się podzielę jest na tyle prosty i mało czasochłonny, że z powodzeniem można z niego skorzystać także w bardziej zapracowanym okresie. Również dla tego, ze może spełnić funkcje 2 w 1:) Ale po kolei.
Pasztet z soczewicy:
– szklanka soczewicy (najlepiej czerwonej)
– 2 szklanki wody
– warzywa (wedle uznania; polecam marche ale może to być wszystko, co Wam przyjdzie do głowy)
– oliwa z oliwek do smażenia warzyw
– 3 jajka
– przyprawy (pieprz, sól jako podstawa, reszta wg uznania: ostra papryka, majeranek, sos sojowy, kolendra itd.)
– forma keksówka wysmarowana masłem i wysypana bułką tartą
Przygotowanie:
Soczewicę gotujemy aż sie rozpadnie na purée (ok.20 minut). Równocześnie smażymy na patelni warzywa na sporej ilości oliwy razem z przyprawami po czym wrzucamy je do ugotowanej soczewicy. Dodajemy roztrzepane jajka i mieszamy. Przed przelaniem do formy warto posmakować i ewentualnie doprawić. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez ok. 40 minut.
Przepis 2 w 1 czyli zupa z soczewicy
Jeśli po drodze chcemy w tym samym garnku przygotować pyszną zupę odpowiednią także dla najmłodszych dzieci ugotujmy więcej soczewicy w jeszcze większej ilości wody. Rzadszą część przeznaczamy na zupę, a resztę wykorzystujemy do przygotowania pasztetu. Zupa jest już właściwie gotowa do podania dzięki usmażonym i przyprawionym warzywom (chociaż możemy ich nie dodawać i wtedy warto ją trochę doprawić). Dla wzbogacenia smaku polecam tuż przed jedzeniem dodać trochę octu winnego i oliwy z oliwek. Proste, a jakie praktyczne!